1. Nie pytam pania o lata, I Pana nie pytam tez. Zreszta, jakie to ma znaczenie, Kazdy bedzie mial nowy wiek. Najlepsze, dopiero, przed nami Swiat dobry, jak dobry sen. Wiec, spieszmy sie z toastami, Ten toast odmlodzi Cie.
R. . . ZA MLODZI NA SEN, ZA STARZY NA GRZECH, WYPIJMY PRZY STOLE, BY TU NA DOLE, ZLE NIE DZIALO SIE. ZA MLODZI NA SEN, ZA STARZY NA GRZECH, WYPIJMY PRZY STOLE, ZA BLEDY NA DOLE, BY ICH BYLO MNIEJ.
2. Nie pijmy za bledy na gorze, Tam nie zmienia sie nic, mimo lat. Znasz prawde o glowie i murze, Daj spokoj za piekny swiat. Nie dajmy sie tez zwariowac, A gdy jest naprawde zle, Pod dach przyjaciol sie schowaj I ten toast z nami wznies.
R. /\/\/\/\/\/ + -01.27. 3. Wypijmy za bledy na gorze, Tam nie zmienia sie nic, mimo lat. Znasz prawde o glowie i murze, Daj spokoj za piekny swiat. Nie dajmy sie tez zwariowac, A gdy jest naprawde zle, Pod dach przyjaciol sie schowaj I ten toast z nami wznies.