Nie pytam panią o lata I Pana nie pytam też Zresztą jakie to ma znaczenie Każdy będzie miał nowy wiek Najlepsze dopiero przed nami Świat dobry jak dobry sen Więc śpieszmy się z toastami Ten toast odmłodzi Cię
Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole źle nie działo się Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za błędy na dole by ich było mniej
Nie pijmy za błędy na górze Tam nie zmienia się nic mimo lat Znasz prawdę o głowie i murze Daj spokój za piękny świat Nie dajmy się też zwariować A gdy jest naprawdę źle Pod dach przyjaciół się schowaj I ten toast z nami wznieś
Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole źle nie działo się Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za błędy na dole by ich było mniej
Wypijmy za błędy na górze Tam nie zmienia się nic mimo lat Znasz prawdę o głowie i murze Daj spokój za piękny świat Nie dajmy się też zwariować A gdy jest naprawdę źle Pod dach przyjaciół się schowaj I ten toast z nami wznieś
Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole źle nie działo się Za młodzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za błędy na dole by ich było mniej