Niespełnionych marzeń w nas Niepokrytych z prawdą prawd Sterowanych w życiu chwil Picia wódki, bo ktoś pił Głodnych dzieci, brudnych bram Zniechęcenia, które mam Ja na wszystkie przyszłe dni Mam już dość Uwierzcie mi
Mam już dość...
Poniżania mam już dość Zniechęcania mam już dość Potępiania mam już dość Zabijania mam już dość
Ogłupionych masą mas Krępowanych uczuć w nas Konwenansów no i gier Kto jest za kim, a kto nie Sprzedawanych w proszku zup Zadawanych pytań stu Polityków, żądzy władzy Mam już dość z kominów sadzy
Dalej głową w mur, uderzam Nie zważam na ból, ponieważ Wierzę w siebie i nieważne Że nie wierzysz ty Ja dalej Dalej głową w mur...