Pewien duński król, co żył Na wojennym szlaku Choć w opałach nieraz był Nigdy nie czuł strachu Innych strach wśród świstu kul Zmieniał w lodu sople Króla nie, bo pijał król Czarodziejskie krople Króla nie, bo pijał król Czarodziejskie krople
Oto bajka jak w sam raz Dla tych, co o świcie Jak my, idą w wojny czas Tracić młode życie A kto chowa dudy w miech Bojąc się okropnie Ten duńskiego króla niech Kropli sobie kropnie Ten duńskiego króla niech Kropli sobie kropnie
Przeszły wojny, chwile złe Lecz na świecie białym W czas pokoju krople te Też by się przydały Kto je znajdzie, niech da znać I niech mu pomogą Ja się w życiu wolę bać Byle wiedzieć kogo Ja się w życiu wolę bać Byle wiedzieć kogo