Ścieżka rozległa przed oczyma Nieznany ścieżki jest cel Lewa stopa podąża do przodu Za nią prawa niespiesznie też Chcę czynić krok, zrobić krok, jeden krok.
Bez początku jest koniec Mówią: wszystko stracone Lecz ja odnajdę swą stronę Ja dogonię swój sens I to jest krok
Patrzę na dziś i marzę o jutrze Ciężar wczoraj na piersi złożony Zamiast znaleźć ja ciągle chcę szukać A wtedy cel nie będzie stracony Chcę czynić krok...
Do tyłu głowę obracam A wielki ból to oznacza Prawda ramiona roztacza Z każdej ze stron I to jest krok
Jak myślą nie skrzywdzić drugiego Wbrew sobie nie czyniąc także nic Odpowiedź niełatwo tak odnaleźć Więc chcę ku światłu po prostu naprzód iść Chcę czynić krok...
W pokłonie ducha nie schylać Wzrok nie ma sił - nie zabija Do kresu skrzydeł nie zwijać Do kresu tek trwać To też jest krok, jeden krok, naprzód krok.