Cieszcie się dziewczyny, cieszcie się do woli. Wróci Grzesiek z Belgii, wszystkie zadowoli. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki.
Co to za gospodarz, co nie ma chałupy, co to za dziewczyna, co nie daje wina. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki.
Nikogo mi nie żal, tylko Mikołaja. Odcedzał pierogi, poparzył se nogi. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień, Czas jest życia krótki, napijemy się wódki.