Hasler, basler jak tancerz w uliczny parkiet bit bruku to mit kruku, miejskich gangów chuliganów ciemnej strony społeczności stron białych margines z konieczności na uboczu dał biznes minimalny finansowy spokój chwilowy odpoczynek, a coraz więcej dzieciaków wkręca sobie jazdy mafijne w głowie ojciec chrzestny jak na filmie a to trzeba mieć charakter nie na siłę nie pod afisz nie potrafisz cedzić słów się zachować, emocji kontrolować chcąc być gangsta robisz z siebie lapsa ja wystrzelę kapsla i łyknę piwko bo taka prawda, to nie me życie nie ma ekipa, mam kontakt mam ziomka ale nie fikam nie wnikam w ten interes, nie pytam kim ten jest oczy szeroko zamknięte, ręka na pulsie w tym mieście wjeździe płaci się szacunkiem a gdzie kwit do przetrwania jedynym warunkiem gdzie niejedno osiedle kojarzy się od razu z Gettem a na innym garach że chowają pete
Ref. I kto ma lepiej, kto ma lepiej ten co czysto walczy, ledwo mu na wszystko starczy. Czy ten co musi w stresie ręce brudzić by zdjąć z gardła ten finansowy ucisk x2
Peja
Spytaj kto ma lepiej, czy ten co biedę klepie? Czy ten co w S-klasie zapierdala fest kobietę? Który szybciej na metę dotrze, drogi mają różne opcje pracowite, próżne inne myśli o jutrze. On z nią ona w futrze kokaina na lustrze Pełne żagle na kutrze dobra dziara na biuście lubię ciuchy w jej guście on za wszystko jej becali inna sprawa że ją ( eeeehhh ) że się nią chwali. ( ta ) A życie nędzarza nie jest usłane różami w poszukiwaniu stali, aluminium i miedzi przejebane, lecz nie biedzi, coś pomogą mu sąsiedzi Na obiad wezmą dzieci, bo ten dzisiaj miał niefart Z okolicznej meneli żadnych skarbów nie wygrzebał I jeszcze go ktoś opluł, gdy wychodził z piwnicy Na schodowej klatce miał problemu, to młodzicy którzy też nie mają lepiej, rozładować frustracje to ich jedyne racje, baty kolaboracje kto ma lepiej wyjaśnię, znów przez temat nie zasnę bo męczy, żyć nie daje tak jak utracone szanse ten co tak szalał, miał wszystko, wariował chwilę moment, rozpierdolił to co przodek wypracował ten co nie miał, w śmieciach grzebał, piekło przeżył, nie odleciał bo szanował wszystko, jego poczucie wartości wzbudzanie litości i wiara w możliwości przy zerowych rezerwach okazałeś się bronią tak skuteczną że dzisiaj to on w audikach wysiał rozbija się i miesza choć zaczynał od zera to by na pewno nie chciał biegu wydarzeń zmieniać a ten co miał lepiej bo na tacy miał podane miał tylko dobry start teraz ma przejebane nie wie co to jest przetrwanie w świecie który każe płacić tu biedni, tu bogaci, los nagradza, los karci grzebie w glebie lub farcik, kto ma lepiej nie gardzi ciesz się z tego co masz, niech na dobre ci wystarczy.
Ref. I kto ma lepiej, kto ma lepiej ten co czysto walczy, ledwo mu na wszystko starczy. Czy ten co musi w stresie ręce brudzić by zdjąć z gardła ten finansowy ucisk x2
Wisnia
Kto lepiej mieć może, w życiu jak na torze za mną martwy punkt, nie pomoże mu przyjaciel nie zaszkodzi wróg, to punkt zwrotny wrócić do początku i znowu być głodnym czy brnąc dalej, wątpliwoś