Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak gęsty stoi las. Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - tak długi słupów sznur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur.
Na tej drodze na Smoleńsk zacina wicher w twarz. Czemu ciepły rzuciłeś swój kąt? Ach, któż to wie? Może nigdy daleki nie skusiłby Cię marsz, Gdyby szyję oplotły choć raz Ci ręce dwie...
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - milczący pusty las. Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - samotnych słupów sznur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur