Niestety to było tak Zycie kurewskie mała Od zawsze wkurw* mnie świat Zresztą to już słyszałaś Jak gdybym zawarł z diabłem pakt Dusze sprzedawał Od nowa każdego dnia haa –świetna zabawa I wtedy ten młody ja Sprawy sobie nie zdawał Ze przecież nadejdzie czas I to normalna sprawa Będzie rozliczyć się trza Z całego życia na raz I wtedy rozdzielą nas Moja kochana
Twój chłopiec nieczysto grał Ludzi okradał Właściwie jakie się da Wszystkie reguły łamał Przetrwanie w świecie który zna, tego wymaga Pieprzony młody zimny drań Nie będę kłamał
I chociaż dziś chciałbym odkupić winy Uwierz kochanie, ze nie da się Nie cofnę czasu., więc już nic nie zrobimy A przecież ty dla mnie nie zatracisz się I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze A moje grzechy rozdzielą nas Ty szybko lecieć do góry zaczniesz Ja spadać zacznę w dół, na twarz Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas Że nie spotkamy się już nigdy właśnie Tam pocałuję cię ostatni raz
To jaranie to chu* To bluzganie to chu* Skończ z namawianiem Tak zostanie Zmieniać to po chu* Gdy ruszaliśmy w bój Nikt nie mówił że stój Nie ma było że zmiłuj Na trzy dnie brałem strój I siadały na chu* Do buzi brały w chu* Nie narzekały a krzyczały: ”Sobuś, bierz i psuj!” Narkotyki na full Odreagować ból Element stały, gdzieś przypały A w weekend jak król Tak całe moje crue Funkcjonowało tu I wszytko się zgadzało Kibicowaliśmy złu I żyło się za stu Spojrzenia mi bez słów Się ogarniało wszystko Pojawiało się jak duch To życie jak ze snu Choć w tydzień trzeba znów zarobić Spuścić w pierd* Dać się pobić Żeby w weekend się odrodzić Nie będę ci truł Już nie da tego się odrobić Tak wiec trudno i co zrobić Byle bardziej nie zaszkodzić
I chociaż dziś chciałbym odkupić winy Uwierz kochanie, ze nie da się Nie cofnę czasu., więc już nic nie zrobimy A przecież ty dla mnie nie zatracisz się I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze A moje grzechy rozdzielą nas Ty szybko lecieć do góry zaczniesz Ja spadać zacznę w dół, na twarz Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas Że nie spotkamy się już nigdy właśnie Tam pocałuję cię ostatni raz