widzę twoją twarz widzę ją kolejny raz coraz bardziej wypaleni coraz bardziej zmęczeni bez nadziei na kontynuację bez nadziei na wsparcie ideały, które kiedyś dodawały nam skrzydeł dziś coraz częściej sprowadzają nas na ziemię ideały, które kiedyś dodawały nam skrzydeł dziś tak mocno potrafią ciągnąć w dół butelki które miały wstrząsnąć fundamentami tego zgniłego systemu opróżnione wypadają z rąk z bezwładnych rąk coraz bardziej zmęczeni coraz bardziej osamotnieni z każdym rokiem coraz starsi