(Niski Głos) Ech, kurwa (Sokół) Co? (NG) Ja pierdole, nie wiem... (S) Co? (NG) Sam siebie... sny kurwa (S) Jakie sny? (NG) (S) Co? (NG) Polowanie na zło (S) Co? (NG) Śni ci się czasem polowanie na zło? (S) Polowanie na zło? (NG) Śni ci się? (S) Codziennie mi się kurwa śni. Codziennie..
[Utwór]
(Sokół) Miałem sen czarniejszy niż kosmos Gorszy od zła, wyraźniejszy niż ostrość Ciekły azot był przy nim gorący A ja śpiący byłem przytomniejszy od łowcy
Odnalazłem kobietę w przeszłości Czas był płynny, szedłem w podświadomości Ta kobieta w podartych rajstopach Piękna jak śmierć wiła się niczym robak Bawiło się nią kilku brudnych żołnierzy Ona się śmiała, oni nie - byli szczerzy
Czas się zagiął i widziałem ją z matką Miała 6 lat i to był gruby hardkor Ojciec brał je obydwie do łóżka Strzeliłem mu w łeb i nasiąkła poduszka
Ktoś mnie szarpnął za ramię - byłem w wodzie Obok mnie topił się mały chłopiec Światło dziwnie łamało się bokiem Zrozumiałem że jesteśmy pod lodem Miałem beton na nogach, lecz żyłem A dzieciaka przytapiał ktoś kijem Chłopiec zamarł w bezruchu I wtedy w przeręblu zobaczyłem Twarz tej kobiety Wyrzuciła kij i poszła na solarium Ktoś go podniósł i ozdobił akwarium
Dalej śnie, sen jest bardziej realny od prawdy I mniej urojony niż fakty Idę gdzieś przez korytarz szpitalny Oddział położny, nikt na mnie nie patrzy Widzę go, 6 lat młodszy niż wtedy Niesie kwiaty tej matce kobiety Przecież raz już go zabiłem, więc czemu coś miota mną?..
(Niski Głos) ...Albo czasoprzestrzenią Znów zagina się czas...
(Sokół) Ten sam szpital, tylko nowszy, chociaż starszy korytarz Widzę matkę mężczyzny - jest piękna W tej ciąży, bo ta ciąża jest z piekła Cudny głos wabi mnie mówiąc "kotku" Rozchyla uda i nic nie jest w porządku To zło, przecież w niej rośnie w środku Wsadzam w nią rękę i je duszę w zarodku
Obudziłem się tak wykręcony Jakbym wciągnął cały koks Maradony Spocony Jakby całą noc ktoś mnie gonił Wciąż czułem ciepło kobiety na dłoni Co za sen, kurwa mać, bez przesady Mocniejszy niż specyfiki spod lady Ostatni screenshot ze snu dla bywalców Moja dłoń była cała bez palców
[Outro]
(Sokół) Co jest? Co jest? (Niski Głos) Nie da się.. tego zrobić.. (S) Czego? (NG) Nie da, nie da się po prostu tego zrobić (S) Jak się nie da? (NG) Próbuję zadać cios i... I nie mogę bo coś mnie pcha. Jak gdyby nie mogę.. (S) Jak to? (NG) I biec też nie mogę, bo jak gdyby coś mnie trzymało (S) Co? (NG) Znasz taki sen, że wszystko się powtarza? (S) Co? (NG) Cały czas wszystko się powtarza (S) Jeden znam taki. Polowanie na zło