Gasimy dzień, podpalamy noc tych kilka chwil, które nasze są Gasimy dzień, podpalamy noc sami tworzymy historie tą x2
[SPINACHE]
Jeśli czujesz to tak mocno i akceptujesz ból, radość, śmiech, złość, rozkosz, łzy kto bliżej Ciebie jest niż ja? tylko Ty świat kończy się zaczyna, trwa a w środku my gasimy dzień, podpalamy noc wszytko płynie, naturalne flow patenty ograne tracą moc tak dobrze się żyje ponad grą do góry powoli lecimy już bez kontroli są tacy, których to boli możemy sobie na to pozwolić czuję więcej myślę mniej opada cisnienie i robi się lżej wyciągam dłonie, dotykam jej nie widzę już żadnych przeszkód Ray, that shit cray! spotkanie dwóch ludzi z różnych planet podróż w nieznane, płomienie same wszystko dla Ciebie Janet nie ma pośpiechu, wcale nie zwalniamy Jeśli zwolnić to raperów wciąż mówiących o tym samym pytają gdzie jest stary Spinache, skąd te zmiany mam sie dobrze świętujemy całą noc podpalamy.
[RED]
Gasimy dzień, podpalamy noc tych kilka chwil, które nasZe są Gasimy dzień, podpalamy noc sami tworzymy historie tą x2
[SPINACHE]
To nie jest hobby ani praca tylko czysty żywioł, nie jeden odbił i nie wraca prawdę trudno przyjąć za wcześnie żeby kończyć przez dekadę ogień czysty za późno żebym słuchał czego oczekują wszyscy tych kilka chwil, które są nasze nie pytaj mnie czyje to twarze cóż nie kojarze, miasto w plomieniach to tło wydarzeń mamy dziś parę dobrych pomysłów dobrych otwiera, zamyka, cudzysłów ramy sa po to żeby je łamać nie próbuj w domu, to nie dla turystów mocne momenty w nich historię tworzymy bez oczekiwań i napiny, nic się nie dzieję bez przyczyny czytam energię daje dotyk, świat się nie liczy przed i po tym powolne ruchy, kosmiczne loty, Terra, Terry sieknij foty świat wokół płonie a my się tylko rozgrzewamy mamy flow więc płyniemy a przed nami oceany pytają gdzie jest stary Spinache skad te zmiany mam się dobrze świętujemy, całą noc podpalamy
[RED]
Gasimy dzień, podpalamy noc tych kilka chwil, które nasZe są Gasimy dzień, podpalamy noc x2