Chodził po ulicy chodził z kumplami zawsze taki radosny dniami i nocami pod kurtką lubił trzymać swój kij bejsbolowy jego ulubiona gra nasuwać w tępe głowy. Kose nosił ostrą jak brzytwa kroić synkciu trzeba kaska się przyda nie znał litości nikomu nie popuścił on to po prostu kochał nienawidził ludzi. Dzisiaj bracie spokój dzisiaj nic z tych rzeczy dzisiaj jesteś wzruszony wszystko z łap ci leci wielki dzień masz dzisiaj jeden tylko w roku taki piękny dzień łza kręci ci się w oku. Wszystkiego najlepszego życzę ci w dniu urodzin wsadź se kij w oko scyzoryk w dupe głęboko wyjazd na marsa będzie ci dany wyjedziesz za darmo na kopach wysłany.
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 4