Nie wiesz ile tak Ja zmarnowałam lat. Bo nic nie było ciekawego, nic nie działo się. Czy wiesz co robisz ty? Dajesz natchnienie mi. Tego trzeba było w moim życiu. Ty, tak, to ty sprawiłeś, że ja Dziś otwieram się na każdy dzień.
[Ref] Jesteś drugi i uwolniłeś mnie Od tych złych dni. Nie boję teraz się. Stracił swe sny, nic nie zatrzyma mnie. Mogę już biec, to naprawdę czujesz się.
Nawet gdy był kto Chciałby cofnąć czas, Chyba nie ma nic takiego, co rozdzieli nas. Dobrze o tym wiesz, to prawdziwe jest Bo na serca dnie czujemy się nawzajem. Ty, tak, to ty sprawiłeś, że ja Dziś otwieram się na każdy dzień.