Ciemna noc spowiła świt, zgasły światła cisza gra... Już pukają do mych drzwi, właśnie kończę pisać list... Bo tak wiele jeszcze jest co bym chciał powiedzieć Ci. Już nie zdążę, na mnie czas... List porzucę przy Twych drzwiach... Zanim zniknę w chłodniej mgle, zanim czas wymarzę mnie... Zanim zamkniesz oczy swe, kocham i kochałem Cię... Może kiedyś w innym życiu, jeszcze raz spotkamy sie... I raz jeszcze w twoich oczach, słodko tak utopię się... Nawet nie wiem, gdzie teraz jesteś i czy jesteś teraz z kimś... Prawde mówiąc to nie ważne, ważne jest kim jesteś ty... Chciałbym móc cię pocałować, dotknąć lekko twarzy twej... Jesteś taka wyjątkowa.... żegnaj, bo już nie ma mnie... Może kiedyś w innym życiu, jeszcze raz spotkamy sie... I raz jeszcze w twoich oczach, słodko tak utopię się... Może kiedyś w innym życiu, jeszcze raz spotkamy sie. I raz jeszcze w twoich oczach, słodko tak utopię się...