czuję zapach tamtych dawnych dni kiedy w nocy tak szeptałeś mi że na zawsze tylko ty i ja że to będzie wiecznie trwać teraz ból spowija serce me bo brutalnie odrzuciłeś mnie nie liczyłam się dla ciebie nic jak ja mogę teraz żyć
ginę powoli, nasz ogień zgasł
mam nadzieję że obudzę się razem z tobą w tej różowej mgle odpłyniemy razem w siną dal ale skąd mam w sercu żal budzę się samotna, cała drżę wiem że nigdy już nie ujrzę cię niech zaleje wszystko zimny deszcz czuję jak nadciąga zmierzch