ADRIAN: Przecież jest pani inteligentną osobą I chyba nie sądzi pani, że on, następca tronu... Hyy. Moja droga, wiesz zapewne, jakie życie jest dzisiaj niepewne, bywa też bardzo kosztowne, trzeba zadbać o swój byt.
SYLWIA: Nic mi nie da futro z norek, nie pomoże gdy serce jest chore. Muszę być wierną bez względu na koszt, a może uśmiechnie się los.
A: Skończmy już ten cyrk i po prostu mi podaj cenę.
S: Nie wiem jak pan śmie tak ubliżać mi. Nie! Mnie nie można kupić!
RAZEM: Bierz, co życie ci da, A: Chwytaj okazję, bo będzie ci żal, wierzę w twój rozum i spryt, pora zakończyć ten flirt. R: Bierz, co daje ci los, A: gdy mu się znudzisz wyrzuci cię w kąt, zanim przestanie cię znać musisz zrozumieć, że tylko jedno życie masz.
S: Ja mu wierzę.
A: Ach kochana, nie wiesz dokąd prowadzi nas wiara... Dawniej wierzono, że świat płaski jest, dziś tylko wzbudza to śmiech. S: Miłość wieczna jest, czerpie siłę z gwiazd, nieskończoną. A: Starczy już tych bzdur, przestań bredzić już i w końcu zejdź na ziemię.
R: Bierz, co los dał ci już, S: Niech pan nie straszy, nie boję się gróźb, miłość wypełnia mnie i nie wyrzeknę się jej. R: Bierz co życie ci da, S: Musi się wreszcie pogodzić z tym pan, już zawsze kochać go chcę i być kochana, bo tylko jedno życie mam. A: Ślicznotko uwierz mi, zaraz znajdę ci tysiąc innych pań, słodkich tak jak ty, które dadzą mu wieczną miłość i durne gwiazdki z nieba.
R: Bierz, co daje ci los, A: Skończ z tym uporem lub czeka cię loch. S: Miłość wyzwoli mnie z krat i będę wolna jak ptak. R: Bierz, co daje ci świat, A: Koniec rozmowy, za drzwiami jest kat. S: Poczekam u piekła bram, szybko tam znajdzie się pan. A: Tylko jedno życie masz. S: Wolę to niż być jak pan. R: Tylko jedno życie masz.