Dla nas już nakryty stół, wertujemy kartę dań. On tak nagle musi wyjść, w romantycznym blasku świec. Zamawiam płacz.
Tak dobrze to znam, a znów tak mi wstyd. Mówi, że to był tylko flirt, kilka cudownych min do złej gry. Unosi do gwiazd i maluje łzy. Mówi, że to był tylko flirt, a ja naiwna kocham się w nim.
Wiem, że wiecznie nie trwa nic. Każdy sukces niesie strach. Los prowadzi z nami flirt, Uwodzi nas czy to tylko żart? Nie na wszystko mamy wpływ, czasem ktoś nam powie nie. Może nie jest, aż tak źle?
Tak dobrze to znam, a znów tak mi wstyd. Życie to jeden wielki flirt, kilka cudownych min do złej gry. Unosi do gwiazd i maluje łzy. Życie to jeden wielki flirt, a cała ziemia kocha się w nim.
Dziś rozbraja nas uśmiechem, czarująco pięknym tak. Co takiego w sobie ma? Co w sobie ma? Świata nie da się nie kochać, chociaż co dzień zmienia twarz. Co dzień zmienia twarz.
Tak dobrze to znam, a znów tak mi wstyd. Życie to jeden wielki flirt, kilka cudownych min do złej gry. Unosi do gwiazd i maluje łzy.
Tak dobrze to znam, a znów tak mi wstyd. Życie to jeden wielki flirt, kilka cudownych min do złej gry. Unosi do gwiazd i maluje łzy. Życie to jeden wielki flirt, a cała ziemia kocha się w nim.
Tak dobrze to znam, a znów tak mi wstyd. Życie to jeden wielki flirt, kilka cudownych min do złej gry. Unosi do gwiazd i maluje łzy. Życie to jeden wielki flirt, a cała ziemia kocha się w nim. Kocha się w nim... kocha się w nim...