Tam gdzie nasz wróg siedlisko ma Tam dawniej był słowiański kraj Gdzie ludzie w sercach noszą zło Nienawiść podsycając wciąż I ciemne chmury niesie wiatr A w mroku czyha śmierć i strach Nie znajdziesz tam przyjazną dłoń Niemiecki lud, krwiożercza toń
Germański wróg czuwa jak zły duch I ostrz zęby na nasz ród Na zachód wjedzie polski szlak na zachód woła instynkt nasz
Na wschodzie słońca złoty blask i uśmiechnięta każda twarz tu rolnik zboża zbiera plon robotnik w pyle wspiera to gdzie żołnierz granic strzeże wciąż na zachód swój wytęża wzrok i czuje patrzy gdy ty śpisz by krzywdy nikt nie zrobił ci
Germański wróg czuwa jak zły duch I ostrz zęby na nasz ród Na zachód wjedzie polski szlak na zachód woła instynkt nasz
Na zachód bracie podnieś wzrok Tam czeka na nas nowy ląd ze słońcem razem za pan brat Z jaskotem ruszy hufiec nasz Mieczem gadzinie głowę ściąć I wilcze gniazdo rozbić w proch Na brandenburską bramę wejść A orzeł w świat poniesie pieśń