Nie gniewaj się na mnie Polsko, nie gniewaj się Ja naprawdę kocham cię, naprawdę kocham cię a h e a h e Więc wybacz mi Polsko, że spóźniłem się Więc wybacz, że na spotkanie spóźniłem się
Dokąd pójdziemy Polsko, dokąd pójdziemy Poprowadź mnie za rękę, poprowadź mnie za rękę I opowiadaj co słychać u ciebie, co słychać opowiadaj Nie wstydź się mnie Polsko, nie wstydź się Już dobrze zgaszę światło i będę szukał w ciemnościach ciebie Będę szukał w ciemności ciebie, będę szukał twoich ust Będę szukał twoich ust
Nie gniewaj się...
Od jutra przyrzekam ci Polsko zmienię się Nie będę palił i pił, już nie będę palił i pił Nie będę palił i pił, będę już chodził do szkoły Będę już chodził do szkoły, nie będę palił i pił