Wstaje rano patrzę w lustro, niewyspana twarz w głowie wojna w oczach pusto już nie pierwszy raz boje się że wszystko strącę że zostanę sam za marzenia wiele płace, a wiele marzeń mam (oooh) (No, no, no)
Będę sobą, ja będę sobą i będę swego życia ozdobą ja będę sobą, gdy gdy nawet ciężko będzie mi będę sobą, ja będę sobą i będę swego życia ozdobą ja będę sobą, gdy gdy nawet ciężko będzie mi
Chciałem zdobyć wszystkie szczyty, nie zrobiłem nic nawet jeden niezdobyty, nawet jeden szczyt. Może walczyć nie umiałem, może słabo gram, ale w końcu zrozumiałem, że swój honor mam