Nie podchodź Kochana za blisko Nie podchodź Bo płonie ognisko Ktoś może przypadkiem Da iskrom rozkazy Ten ogień tak długo Za jasno się żarzy Ten ogień od dawna Na placu się tli Europa go widzi I śpi?
Nie podchodź Kochana za blisko Tu stawia się Wszystko za wszystko Już w bramie się chowa I z dachu celuje Ten co nas kocha I naród ratuje Ktoś w tłumie zawołał A może to ty? Europa to widzi i śpi
Nie podchodź kochana Do brzegu Nie podchodź Gdzie kończy się tłum Choć dobrze cię strzegą Ktoś porwie cię w biegu Za duży tu hałas i szum
Gdy skończy się dyżur tych dni a Majdan odetchnie spokojnie I wtedy Europa niech śpi I nie śni już nigdy o wojnie