"O, wypraszam to sobie! Jak to? Ja nic nie rozbię? A kto siedzi na tapczanie? A kto zjadł pierwsze śniadanie? A kto dzisiaj pluł i łapał? A kto w głowę się podrapał? A kto dziś zgubił kalosze? O - o! Proszę!"
Nie poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało, Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało, Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty, Nie powiedział "dzień dobry", bo z tym za dużo roboty.
Na tapczanie siedzi leń, Nic nie robi cały dzień. "Przepraszam! A tranu nie piłem? A uszu dzisiaj nie myłem? A nie urwałem guzika? A nie pokazałem języka? A nie chodziłem się strzyc? To wszystko nazywa się nic?"