Od WWA do P do N z kreską Wszędzie tam gdzie ważne jest dress code żaden beef coś, east coast, west coast Wszystko na dancefloor, czyste szpanerstwo Handel bawełną, steetwear i takie tam Staff w bagietach za papier i rakieta Wszędzie nas pełno, płyniemy na rapie tak PLNY TEXTYLIA i styl jak w naszej szafie staff Robimy cotton tu po to, by mieć z niego hajs I mamy potąd tego ich zjebanego daj, aaaaaaj O right, pchajmy biznes Kobra handluje elitarny streetwear Sequel, zajebisty nike mam joł Podnieś new erę i machaj nią Streetwear, taka są realia ziom To kot jest interes, ogarniaj to, ej
[ref. x2] Gdziekolwiek bym nie poszedł to to mam I nie nazywaj tego proszę modą man Mam styl, mam swag, mam szpan Mam bum biri bam biri biri bam bam
Baka baka man, snapbacka mam Ty mieszanka studencka taka #bakalland Ty nie szampan, my szampan i po szafkach patrz I Ty w sandałach a my w klapkach, taki żabka style I nie dziwne, że mam J's five metallic silvy Jara mnie każdy nowy nike i nie stygnę I mam ziomali dla których street to life A ja bardziej z tej grupy gdzie life to streetwear Mało ambitne wiem, wyjebane w to mam Walisz głową w ścianę, damn, ja też walę w bankomat Twoja rola to przypieprzać się do wieprza Kurwa kogo? pozerkaj swym idolom po fanpage'ach
[ref. x2]
No i dobra, Ty, Kobra się nie dograł, bez uraz i obraz, proste Jeszcze zagram ten koncert, pozdro Poznań Wracamy znowu do tych dzianin bez znaczeń Ty ziomal, dziani Versace Dobrze odziani, sami nieszwacze Co drugi Armani, czy coś w takim klimacie Dziś mają Brand'y, dziś chlają Brandy halo Jak nie szyli, mówili \"droga nie tędy, halo\" Loga nie sentymenty, i jebać trendy było Jednak sami walą te patenty teraz, jedna miłość Aha i jeszcze jedno Najlepsze w rapie dopiero jest przede mną I łapię falę i kto ma to ma się dograć I na to wygra hip-hop, pozdro Maciek Kobra