Dwie Mnie, Dwóch Ciebie (feat. Trish)(tekst from Nick)
Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie...
Kobieto, czy dociera do Ciebie, to co wciąż powtarzam Ci? jesteś damą o wielu twarzach, Bóg tak was wyposaża i nagle zmieniasz się w zołzę, lubisz Madonnę, dlatego jesteś materialną panną i często frozen, to dlatego, że krzyczę i klnę i nie umiem ustawić innych bitches w tle, już tak nie kopcę, jak P.I.M.P i ja wcale nie krzyczę, mówię rzeczowo jak w "kropce nad i". Bywam tak spłukany, że mam dziurawą kieszeń, mam węża w kieszeni, jak się podniecę, poza tym szczerość to moje drugie imię, i cenisz to we mnie, bo inne nie wiedzą kim jest Typ Mes, Lubię soul na winylach słucham, kiedy Ty mówisz łatwo ograć mnie w bilard, tańcz z kim chcesz, żyj po swojemu, chcę tylko być Twoim dostawcą krezus
Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie... Bo istnieje... Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie...
Tak młoda, lecz z równowagi wytrąca, gamoni których tytuł do chwały to fura od ojca, "ojca, zobacz", to prawdziwy kwiat młodzieży, szkoda, że trudno jest bez walk przeżyć z nią jeden dzień.
Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie... Bo istnieje... Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie...
Lepsza wersja mnie dziś nie będzie mogła przyjść, będę tylko zła ja... i zły Ty... Dzwonisz, podniesionym głosem mówisz "przejeżdżam Kochan€ie" wkrótce przegrasz... następnym razem mogę nie odebrać... słyszysz!? następnym razem mogę nie odebrać... Gdyby tydzień dzielił się na dni, w których umiemy się dogadać i nie, mogłabym zadać sobie trud i przespać te złe, ale to nie takie proste jest, bo istnieją dwie mnie...
Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie... Bo istnieje... Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją, Dwóch Ciebie i dwie mnie odpowiadam tak i nie...
Chcę Cię przytulić, chwilę potem już udusić, wiem, że można żyć inaczej i tak być nie musi, ten który odbierze mi Ciebie, że co, popełni zbrodnię, ale póki co, czemu jeszcze masz na sobie te kieckę a ja spodnie?
Czujesz? Typ Mes, sir Michu, a piona za ten bit...