Uratowani z wielkiej otchłani Nie oszczędzajcie nóg, ruszajcie w tany Wy wyciągnięci z głębokiej toni Nie oszczędzajcie dłoni, klaszczcie głośno tak
Uratowani z wielkiej otchłani Nie oszczędzajcie nóg ruszajcie w tany Wy Bożą łaską obdarowani Nie zamykajcie ust, śpiewajcie o tym, że
Jego gniew tylko chwilę trwa A przychylność życie całe Choć wieczorem bywa płacz To poranek budzi się Radosnym świętowaniem
Refren: Moje narzekanie Zamienione w taniec, dobry Panie Rozwiązałeś mój pokutny wór Moje narzekanie Zamienione w taniec, moja dusza Śpiewa, nigdy nie zamilknie już
Wysławiać będę Twe imię święte Oddawać Tobie chwałę całym sobą Za przebaczenie za uzdrowienie I za to, że od śmierci wybawiłeś mnie
Bo twój gniew tylko chwilę trwa, a przychylność życie całe! Choć wieczorem bywa płacz to poranek budzi się radosnym świętowaniem!