Rodzice nie podejrzewali nic Zawsze nosiła nienaganny kok Nauczycielom nie przeszłoby przez myśl, Na samych piątkach kończyła każdy rok. Najlepsza przyjaciółka jej Czasami domyślała się, Co kryły czarne powieki dwie I coraz częściej zazdrościła, że...
Za monety, za monety dwie Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie. Za monety, za monety złe Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie.
A skąd na lepsze ciuchy ma, Niż koleżanki z trzeciej "a"? Czemu, gdy one zasypiają już, Ona na oczy kładzie gęsty tusz? I czemu zawsze spóźnia się? Dlaczego noce odsypia we dnie? Co pod tapety warstwą chce skryć, O czym zapomnieć, gdy przychodzi świt?
Anastazja...
Za monety, za monety dwie Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie. Za monety, za monety złe Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie.
Anastazja...
Za monety, za monety dwie Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie. Za monety, za monety złe Możesz mieć, co tylko, tylko chcesz, Całe miasto śpi, a ona nie.