Dla Ciebie zmieniłem chyba wszystko Przez Twoje oczy przewrócił mi się świat Czasami czuję, że tak jesteśmy blisko Jak punk i rock, jak pop i art
Bo Ty i ja Jak dwa razy dwa Dwie puste strony tej samej kartki Jak dwie słuchawki, jak owoc i kwiat Jak dwa rękawy jednej marynarki Jak dwie planety, kosmiczne światy dwa Awers i rewers tej samej monety Jak Smith and Wesson, jak Bony i Clyde W ciasnych kaburach śpiące pistolety
I nawet gdy pożegnać się przyjdzie Bo tak nam każą znaki na niebie I każdy w swoją stronę odejdzie Weź mnie ze sobą, a ja wezmę Ciebie
I nawet gdy pożegnać się przyjdzie Bo tak nam każą znaki na niebie I każdy w swoją stronę odejdzie Weź mnie ze sobą, a ja wezmę Ciebie
Bo Ty i ja to jeden krwi obieg I coraz głębiej zanurzam się w Tobie Ty uczysz się na moich błędach Ja wciąż się gubię w Twoich obłędach
I nawet gdy pożegnać się przyjdzie Bo tak nam każą znaki na niebie I każdy w swoją stronę odejdzie Weź mnie ze sobą, a ja wezmę Ciebie