Miażdżonych ludzi przenikliwy krzyk Łamanych kości trzask Zbliża się ognisty miecz Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Z rozdartym krzykiem wciąż przed siebie mknie Zbliża się...
Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Dokona się okropna rzeź Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Ludzie ludziom niosą śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść!
Płonących ludzi przenikliwy krzyk A przedtem wybuch, straszny błysk Wielki krzyk! Szatana histeryczny słychać śmiech Dokonał swego dzieła, cieszy się Dziki gniew!
Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Dokona się okropna rzeź Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Ludzie ludziom niosą śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść!
Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Dokona się okropna rzeź Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Ludzie ludziom niosą śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść!
W błagalnym geście wyciągnięta dłoń Diabelski topór zgniata ją Zgniata ją! Ostatni podryg i ostatni krzyk Zniknęła ludzkość, nie ma już nic Nie ma nic!
Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Dokona się okropna rzeź Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Ludzie ludziom niosą śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść!
Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Szatańska Kawaleria, czarna śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Dokona się okropna rzeź Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść! Ludzie ludziom niosą śmierć Spalić, zgnieść! Spalić, zgnieść!