Wczoraj dostałem bilet z WKU
Za dwa tygodnie jechać mam do woja
Termin podany, nie ma odwołania
To chyba jakaś czysta paranoja
Wilczy bilet, wilczy bilet
W naszej armii nie jest źle
Tak podpalać i zabijać
Przez dwa lata uczysz się
Liczę godziny, minuty, sekundy
Czas ciągle biegnie nieubłaganie
Mam wciąż nadzieję na inne rozwiązanie
Może ktoś wybawi mnie
Wszystko wkoło kumple knajpy, dziwki
Trzeba już będzie z tym pożegnać się
Wsiądę niedługo w pociąg przeznaczenia
Który do koszar wprost zawiezie mnie
Ukraina еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1