Mam Cudownych Rodziców (na moim weselu obowiązkowy utwór)
Kto mi tuż przed snem nucił bajki baj baj... I kto przybiegał z bzem kiedy maił się maj Kto wybaczał mi każdą złość, każdy błąd Gdy kryłam wielkie łzy w domu najmniejszy kąt Co wieczór obraz ten kołysze mnie do snu Tata młody jak maj i mama wśród bzu
Cudownych rodziców mam /x2 Odkryli mi każdą z dróg po której szłam Mam cudownych rodziców bo Przyjaciółmi moimi są W porę rzekli mi dalej to idź drogą swą
Sama idę więc, ale po drogach mych Będą wciąż za mną biec i mnie strzec myśli ich
Jak motyl zastygł czas pod fotografii szkłem Patrzę na nie nie raz i jedno wiem!
Cudownych rodziców mam /x2 Odkryli mi każdą z dróg po której szłam Mam cudownych rodziców bo Przyjaciółmi moimi są W porę rzekli mi dalej to idź drogą swą