Na Ośnieżonych Polach Bitewnych... (Nieśmiertelny Lucicki Duch)
Na ziemi tej gdzie Gryf gniazdo uwił swe Na ziemi tej gdzie Gryf gniazdo swe ma W kraju, gdzie Orzeł siedzibę swą wzniósł W kraju, gdzie Orzeł siedzibę swą ma Setki la temu ogień pożogi się tlił - Gdy z zachodnich rubieży wróg germański nadszedl Setki la temu brudny dym okrył lico ziemi tej ... i setki lat upłynąć zdołały. A żar ten nieczysty wciąż się tu tli
Ziemio - zbudź dzieci swe, zbudź swoje plemię Będące w chorym śnie, jadem z obcych stron uśpione Dziś znowu potrzeba nam siły twej i wsparcia
Ziemio! Cichy twój głos ponura mowa i niema pieśń... Niech znów dumnie zabrzmi ten głos Niech zabrzmi wojenny róg! Wici! Wici! Wici! Rozesłać wici! Już czas!
Luna się zlotą wizją jutra szczyci Jak serce pęka i krwią bryzga głaz Czekać bezczynnie nie wolno! Wyjdziemy naprzeciw W strone, gdzie zorza zaświeci Na przelaj Drogą polną Przez las Niech w piersi naszej głos się rozkrzyczy Dalej, bracia do dzieła! Rozesłać wici! Już czas!
Ziemio - tyś nasza, tyś jedyna, rdzenna i prawdziwa Tyś gniazdem gdzie mieszka słowiański twoj lud Tyś gniazdem - dumą naszą; nasze życie i honor Tobie przeznaczamy! Bądź z nami bądź przy nas... Badź ciałem Słowianina dumnego Gdzie woda czystą krwią płynie, gdzie ogień daje silę, gdzie wiatr oddech
Wici! Wici! Wici! Zło idzie ku nam - zło nadciąga z zachodu! Dmijmy w słowiański róg Odwieczny nasz idzie wróg I weźmy w dłonie brón, przed sobą wznieśmy słońca znak