O Jahwe, Boże Ojców moich O Jahwe, Boże mój troskliwy Bądź uwielbiony, Panie mój Za łaskę, którą dajesz mi
Pragnę Panie, abyś wydobył Z mego wnętrza wonny olejek Jak uczyniłeś to w krzewie gorejącym Który płonie i się nie spala Poślij mnie do Egiptu By do końca obumarł we mnie stary człowiek Aby spełnił swoje posłannictwo Przez które objawiasz ku nam swoją miłość
Niechaj mądrość, którą zdobyłem u faraona Ustąpi we mnie Twojej mądrości Niechaj lata spędzone na pustyni Wydadzą owoc posłuszeństwa z miłości Niechaj spełni się Twoje pragnienie Niech wola Twoja przeze mnie się dokona Chcę obumrzeć jak ziarno dla Ciebie Abyś Ty sam plon wyprowadził
Za łaskę rozmawiania z Tobą Za łaskę bycia z Tobą twarzą w twarz Bądź uwielbiony, Panie mój Bądź uwielbiony, Panie mój (bis)