Lato, Lato… Ona była jak cudowny kwiat, Który całe piękno lata skradł Chłopcy za nią oglądali się Każdy chciałby ją dla siebie mieć. Lato, lato, szkoła poszła w dal Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal Pierwszych pocałunków słodki smak Niosą mi wspomnienia z tamtych lat. Lato, Lato… Była najładniejsza, była stąd Duże oczy, włosy jasny błąd Każdy chciałby z nią do kina iść I nie jeden chciał się o nią bić. Lato, lato, szkoła poszła w dal Tajnych spojrzeń i uśmiechów żal Pierwszych pocałunków słodki smak Niosą mi wspomnienia z tamtych lat. Lato, Lato…