witam Cię w Polsce, ludzie Cię tu zabiją za forsę wbiją Ci w plecy nóż, wcześniej częstując Cię tortem częstując kielonkiem, tradycyjną zagryzką tu żeby popić wódkę czasem kupuje się piwko tutaj masz wszystko, od dziwek po dragi świata możesz ćpać, pić, ruchać, bakać, potem wracasz żyjesz jak na wczasach, gdy masz zagraniczną pensję jak pracujesz gdzie żyjesz masz jedynie depresję witam Cię w mieście, każde miasto ma klimat w Polsce w żadnym mieście radzę Ci się nie zaczynać choć nikt tu nie zabija jak gangi El Salvadore wkurwisz tych, co nie trzeba i masz tu załatwione tu każdy dobry ziomek i każda dobra dziewczyna wie co, gdzie i jak i z kim trzeba trzymać ej, Z.B.U.K.U zaczyna witam Cię teraz w Polsce zamiast chlebem i solą witam tym trackiem i jointem
ref. [2x] witamy w Polsce, to jak Welcome To Jam-Rock tylko w tym kraju wpierdol dostaniesz za darmo ale też Cię nakarmią, gość jest w Polsce bogiem jedyny kraj na świecie, za który oddam co mogę
witam Cię w Polsce, to kraj co zdobył sławę nie dając innym dupy, tylko dając innym radę najechał na nas frajer, z swastyką, śmiesznym wąsem popełnił samobójstwo, bo gówno wiedział o Polsce Polska nie jest pionkiem, nie podda się jak Czechy bo jak zajdzie potrzeba na czołgi bierze sztachety nie oddam wam tej gleby, życie oddałbym za nią jebać tych polityków, oni tego nie kumają ten kraj jest moją mamą, bo wychował polaka jak patrzę co oni z nim robią to chcę mi się płakać ej, panie biurokrata chcesz sprzedać moją Polskę po moim trupie, kurwa, to nawet może owszem ale teraz ją oszczędź, jestem patriotą witam Cię w kraju, gdzie nie ma złóż choć króluje złoto gdzie każdy chce być sobą, ale musi zmienić maskę dobrze, że w tej Polsce chociaż garstka głosi prawdę
ref. [2x] witamy w Polsce, to jak Welcome To Jam-Rock tylko w tym kraju wpierdol dostaniesz za darmo ale też Cię nakarmią, gość jest w Polsce bogiem jedyny kraj na świecie, za który oddam co mogę
witam Cię w Polsce to kraj, który mam w sercu kraj grubych ryb i zwykłych drobnych przestępców nie było tu Beatlesów, Stonesów czy Elvisa chodź Maryla Rodowicz gra koncerty do dzisiaj moje imię Michał, moja ksywa Z.B.U.K.U i witam Cię w kraju, który jest efektem cudów kraj, co powstał z gruzów jak ognisty feniks kraj, który nie chce i nie daje się zmienić kiedyś zniewoleni, prawie wiek i lat dwadzieścia noże w nasze plecy wbijał chyba cały wszechświat kręci się aż łezka, gdy pomyślę o tym że pradziadek walczył żeby walutą był złoty nie zapomnę o tym, nie ma takiej opcji witam w kraju, w którym każdy każdemu zazdrości każdy chce pieniążki, choć tu ma je nie wielu witaj w Polsce, a teraz wróć do refrenu
ref. [2x] witamy w Polsce, to jak Welcome To Jam-Rock tylko w tym kraju wpierdol dostaniesz za darmo ale też Cię nakarmią, gość jest w Polsce bogiem jedyny kraj na świecie, za który oddam co mogę