Костельная песня, исполнялась сразу после утренней переелички.
Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki: bądź pochwalon Boże wielki! Tobie śpiewa żywioł wszelki: bądź pochwalon Boże wielki!
A człowiek, który bez miary obsypany Twymi dary, coś go stworzył i ocalił, a czemużby Cię nie chwalił? Cos go stworzył i ocalił, a czemużby Cię nie chwalił?
Ledwie oczy przetrzeć zdołam, wnet do mego Pana wołam, do mego Boga na niebie, i szukam Go koło siebie. Do mego Boga na niebie, i szukam Go koło siebie.
Wielu snem śmierci upadli, co się wczoraj spać pokładli, my się jeszcze obudzili, byśmy Cię, Boże chwalili. My się jeszcze obudzili, byśmy Cię, Boże chwalili.