Zatańcz ze mną jeszcze raz. Otul twarzą moją twarz. Co z nami będzie? Za oknem świt. Tak nam dobrze mogło być.
Ta ale nie jest, ale nie jest
Ale nie jest kurwa zobacz jak w oczy los nam się śmieje. Czym jest miłość? Nie wiem, dla mnie chyba nie istnieje. Mogliśmy zrobić wszystko, nie wyszło przepraszam mieliśmy tworzyć przyszłość, nie wyszło przepraszam. Nie jestem typem, który nie docenia nic wokół my w szoku, łzy w okół, sny, spokój. Chwile w amoku kroku nikt mi nie dotrzyma i tak co by nie było to i tak jest moja wina. Mam co wspominać te przepiękne momenty i proszę nie mów mi już że droga nie idzie tędy. Kurwa którędy? Bo nie wiem gdzie mam iść może kiedyś to zrozumiem ale na pewno nie dziś. Znów piszę list a w nim słowa do Ciebie chcę prosić Cię o taniec i znów kolorować Ziemię. Czy to tylko słowa? Nie wiem, niczego nie jestem pewien to jest ostatni raz gdy list piszę dla Ciebie. Pisze to dla nas, szkoda bo Nas już nie ma Nie mogło być inaczej, tak sie potoczył ten temat To nie jest żadna ściema , nie ma nic, nic nie ma Nie zasługujesz na to, mozesz sie na mnie pogniewac Chciałbym sie nie bać, do nieba unosić dłonie, Wszystko swobodnie, gdy swoje marzenia gonie Nie że sie bronie , nie mam nic na obrone, Ale sam nie wiem jak to znikło tak w moment ...
....oddam Ci cały świat....jestem tuż obok....możesz mi ufać ....uciekamy dzisiaj razem....dzisiaj razem....
Chciałem Twojego szczęścia i Ty widzisz to pewnie kończę w częściach myśląc, że nie widzisz go we mnie. Miałem się nie angażować ale wiecznie to robię tak jak Góral chciałem Ci dać co najlepsze mam w sobie. Może dałem Ci za wiele, cieszyłem się każdą chwilą albo za bardzo w to wszedłem i może to Cię speszyło. Może to mnie zgubiło, zrobił mi się mętlik w głowie ale nie potrafiłem oddać się temu w połowie. I nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Tobą za to żałuję każdej tej spędzonej bez Ciebie. Jesteś gdzieś ja umieram wiedząc, że mnie nie ma obok nie mam pojęcia czemu to miało taki przebieg. Oglądaliśmy horrory, żaden nie był koszmarem normalnie bym się zesrał, lecz przy Tobie się nie bałem. Ale odczuwam horror dzisiaj, tutaj, teraz, bo nie ma Ciebie obok i boję się jak cholera.
....oddam Ci cały świat....jestem tuż obok....możesz mi ufać ....uciekamy dzisiaj razem....dzisiaj razem....