Pola zielone , lat młodych blask
Chwile zielone ze sobą porwał czas
Tylko w marzeniach uśmierza się mój ból
Gdy we wspomnieniach idziemy brzegiem pól
Wkoło zielono , zielono i w nas
Pola zielona wciąż widzę je
Oczy zielone , zielone oczy Twe
Dziś już nie do mnie zielono śmieją się
Może do wspomnień , a może nawet nie
Nie mam Ci za złe lecz smutno jest mi
Tu w mieście tym zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Szum , gwar i dym dokucza mi jak ból
I Ciebie szukam wszędzie a chciałabym Cię u mieć
Pola zielone zwróćcie mi znów
Chwile zielone co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu Twych blask
Tu w mieście tym zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Szum , gwar i dym dokucza mi jak ból
I Ciebie szukam wszędzie a chciałabym Cię u mieć
O pola zielone zwróćcie mi znów
Chwile zielone co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu Twych blask
Czy ona kiedyś odnajdzie znowu nas...
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1