Zacne panie i panowie pozwolicie, że opowiem o Bazylim ten miał talent bez wątpienia miał trzy maski mógł je zmieniać w każdej chwili wobec szefów miał - potulną i życzliwą przy podwładnych - nieprzystępną i zgryźliwą no i trzecią zapasową taką można rzec służbową - ni to ni owo, a takich jak Bazyli jest kilku moi mili popatrzcie w prawo w lewo nie ma tu Bazylego?! Całkiem niezłe prosperował ktoś tam spadł ktoś awansował jak to w pracy proszę państwa jak to w pracy. Pan Bazyli sprawę zbadał ciach! Maseczki poprzestawiał no i cacy no i cacy no i cacy! tym co w górkę tą - potulna i życzliwą tym co z górki - nieprzystępną i zgryźliwą, a niepewnym zapasową tę wiecie państwo tę służbowa - ni to ni owo a takich jak Bazyli jest kilku moi mili popatrzcie w prawo w lewo - nie ma tu Bazylego? aż tu raz nie wiedzieć czemu coś odbiło Bazylemu ach Bazyli...uu Bazyli uu pomieszały mu się maski wpadł w kłopoty i w niełaski w jednej chwili straszył szefów nieprzystępną i zgryźliwą przy podwładnych miał potulną i życzliwą no i zgubił trzecią zapasową te najważniejszą służbowa ni to ni owo przyjechało pogotowie bowiem dbać o bliźnich zdrowie zwyczaj karze tak oczywiście zwyczaj a jakże karze przyszło kilku tęgich panów specjalistów od kaftanów trzech lekarzy trzech lekarzy zdjęli maskę zeń potulną i życzliwą potem drugą nieprzystępną i zgryźliwą w braku trzeciej zaś odkryli, że w ogóle pan Bazyli nie ma twarzy a takich jak Bazyli jest kilku moi mili popatrzcie w prawo w lewo - nie ma tu Bazylego?