1. Wśród ludzi szczęścia szukałem kiedyś, GDa Ich miłość pieniądzem mierzyła się. Dałem im spokój, zwróciłem się do Boga, U Niego znalazłem sens i cel. Me słowa, jak kołatka, co stuka do drzwi, Bram serca Stwórcy, co Ojcem jest, Me myśli, co prośbą wieczystą są, Jak ptaki do niebios dolecieć chcą.
Refren: GDa Stuk, stuk, stukam do nieba bram! 2. Dziś wiem: ja z Nim rozmawiać chcę, Bo wolność i miłość idzie wraz z Nim, Choć dawno otworzył mi Serce Swe, Codziennie do Niego wznoszę mój głos. Me słowa, jak kołatka, co stuka do drzwi, Bram Serca Stwórcy, co Ojcem jest, Me myśli, co prośbą wieczystą są, Jak ptaki do niebios dolecieć chcą.
3. Me słowa, jak kołatka, co stuka do drzwi, Bram Stwórcy nieba, co Ojcem jest, Me myśli, co proś ba wieczystą są, Jak ptaki do nieba dolecieć chcą.