Walcz, walcz, dawaj, dawaj Kontra, blok, nie przestawaj Cios, cios, upadaj i wstawaj Blok, blok, przyjmuj i zadawaj
Szybkie wymiany ciosów, nie każdy to wytrzyma To jest prawdziwa walka opisana w rymach Począwszy twarzy grymas, lecz zaciśnięte zęby Zmęczenie wychodzi po gongu kolejnym
Odporna morda i pięści twarde Charakter z podwórka trzymają gardę Waleczne serce i głowa na karku Ciężkie treningi, by wyjść bez szwanku
Wielkim zwycięstwem człowieka, to własny strach pokonać Trzeba oszczędzać głowę, pod swoją gardę chować Tu walka bez fikcji, bez udawanych ciosów W sercu krzyk wojownika, wśród dopingujących głosów
[x2] To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka więc walcz
Charakter, odwaga, pewność i technika Do walki podchodź czarując przeciwnika Zgubna jest pycha, ignorancja i gniew W ringu rękawice, na ulicy bez Pełna koncentracja, ochraniacz do gęby Tarcza - zwarte łokcie, zaciśnięte zęby Łokcie zakrywają miękkie brzucha części Na dystans trzymają niebezpieczne pięści Dziś tylko zwycięstwo i nic nie wchodzi w grę Choć przeciwnik też bardzo wygrać chce Wjazd i pierwsze starcie Głowa obok sierpa trochę też na farcie Ostre wymiany, kolejna minuta Pięści nie skutkują, przyjęty cios z buta Ostatki sił , choć wytrenowany Tu nie grasz w zespole, więc nie licz na zmiany Chwila słabości, krew już smakuje Nigdy się nie poddam, on to samo czuje Ponowna koncentracja, otarty pot z czoła Jest tylko on, nic nie istnieje dookoła Celnie w miękki korpus wyszła seria ciosów Jest na kolanach, znaleziony sposób Ambicja, charakter - atuty dobrej marki Szacunek przeciwnikom za podjęcie walki
[x2] To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka więc walcz [tylko tekstyhh.pl] Pamiętasz hasło garda? do czego ona służy? Wyłapałeś plombę, niech się druga nie powtórzy Trzeba mieć charakter twardy, gdy niekorzystne karty Choć dwóm zawodnikom naraz nie dają zwycięstwa laury Jest wygrany i przegrany, choć przegrana żadna hańba Szacunku zawsze warta jest podjęta walka A to niejedna miarka, z którą się mierzy tchórzy Co jak dojdzie co do czego, to spierdala, aż się kurzy Trening, wysiłek duży, w walce ci posłuży I nie ma co źle wróżyć, musisz pokonać go sercem Raz odwaga, a dwa mięśnie, wierzysz w siebie? dobrze będzie Mam w życiu swoje miejsce, to ring codziennych zdarzeń Tu tak, jak na ulicy, nie wybierasz przeciwnika w parze Dobry? się okaże, po pierwszych zadanych ciosach Starcie ostre, jak kosa, pot kapie, jak rosa A ty trzymaj styl kozak i na zawsze pamiętaj Raz dostaniesz w łeb, to brachu nie pękaj Walka dalej trwa, na bank zdążysz się odegrać
[x2] To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka, prawdziwa walka To jest walka więc walcz