[Zwrotka 1] Pomyśl, że mamy chwilę, mamy tylko chwilę Za parę godzin wszystko tu może być tu ground zerem Tam biorą szybki ślub, do innych jedzie dealer I nawet on oleje dług co jemu nie spłaciłeś Nie liczę plnów, dzisiaj muszę je wydać wszystkie Nikomu to się nie przyda, chyba, że przetrzyma apokalipsę Gdzie moja dziewczyna? Gdzie moja ekipa? Zaraz się zaczyna, cel i pal, leci i leci, na wieki pa!
[Refren] To ostatnia noc, zaraz kończy się to Kurwy, wóda i koks Wóda i koks, nasza ostatnia noc Nasza ostatnia noc Zaraz kończy się to Wóda, kurwy i koks To nasza ostatnia noc
[Zwrotka 2] Czas mamy do rana, panorama bar, siadam Nie ma co gadać, pięknie stąd wygląda Warszawa Rób tamtej champagne shower, wal strzała mała Niezbyt się jaram, że celujesz w pałac, wypierdalaj Panie starszy drinki dla nas lej I nie wystarczy dziś szampana, bejbe bejbe Wszyscy są równi i na chuj mi dziś ten cały fejm? Parę godzin, może mniej, zanim to wszystko jebnie
To jest ten moment, kiedy cały świat robi buuuu Za chwile sobie uświadomię, co ja robię tu Dosłownie mam sekundę na to, może pół Pałac Kultury i Centralny Dworzec: bum I nagle czas zaczyna płynąć wolno jakoś w slowm'ie Robi się chłodniej, czekam na to kiedy mnie pierdolnie I jest goręcej serce bije mocniej w piersi... To po tym koksie, goście robią sobie selfie
Dzisiaj mam ciebie ej, zaraz możemy nie mieć niczego Miałem kurwy na skinienie, miałem kurwy na telefon Wydzwonię wszystkie je i powiem gdzie i żeby wpadły Wtedy my będziemy razem, panny będą ruchać kumple z bandy Szampan do wanny leję, w szampanie się wykąpmy To nasz ostatni taniec, dzwońmy po najlepsze torby Jutro nie istnieje, od jednej bomby niebyt Pierdolmy siebie, żyjmy tak jakby jutra miało nie być