Nad rzeczką opodal krzaczka
Mieszkała kaczka-dziwaczka
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki
Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok była apteka:
"Poproszę mleka pięć deka."
Z apteki poszła do praczki
Kupować pocztowe znaczki
Gryzły się kaczki okropnie:
"A niech tę kaczkę gęś kopnie!"
Znosiła jaja na twardo
I miała czubek z kokardą,
A przy tym, na przekór kaczkom,
Czesała się wykałaczką
Kupiła raz maczku paczkę
By pisać list drobnym maczkiem
Zjadając tasiemkę starą
Mówiła, że to makaron
A gdy połknęła dwa złote
Mówiła, że odda potem
Martwiły się inne kaczki:
"Co będzie z takiej dziwaczki?"
Aż wreszcie znalazł się kupiec:
"Na obiad można ją upiec!"
Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie
Lecz zdębiał obiad podając
Bo z kaczki zrobił się zając
W dodatku cały w buraczkach
Taka to była dziwaczka!
Akademia Pana Kleksa еще тексты
Другие названия этого текста
- Akademia Pana Kleksa - 5. Kaczka Dziwaczka - zespol dzieciecy (0)
- Akademia Pana Kleksa - Kaczka Dziwaczka (0)
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1