Całe noce tylko śnie o tobie Zawróciłeś mi kolego w głowie Nigdy nie wiem co powiedzieć widząc cie A ty spuszczasz te niewinne oczy I udajesz że nic nie wiesz Kroczysz ulicami obojętny na mój gniew
A ja chce uśmiechać się I powiedzieć przytul mnie Ale twoja zimna dłoń odpycha mnie A ja chce uśmiechać się I powiedzieć przytul mnie Ale twoja zimna dłoń Twoja zimna dłoń ,odpycha mnie
Nie poddaje się bo wiem że kocham cie jak nikt Nie pozwolę ci odejść nie poddaje się bo wiem, ze troszczę się jak nikt Może w końcu to zrozumiesz? Kocham cię!
Nie wiesz jak to jest obudzić się Wiedząc że nie potrzebujesz mnie Że nie tęsknisz za spojrzeniem oczu mych Obojętne jest czy są zielone, czy niebieskie Trochę też zamglone Czy płynące często łzy zmieniają je
A ja chce uśmiechać się I powiedzieć przytul mnie Ale twoja zimna dłoń odpycha mnie A ja chce uśmiechać się I powiedzieć przytul mnie Ale twoja zimna dłoń Twoja zimna dłoń, odpycha mnie
Nie poddaje się bo wiem że kocham cie jak nikt Nie pozwolę ci odejść nie poddaje się bo wiem, ze troszczę się jak nikt Może w końcu to zrozumiesz? Kocham cię!