http://lyricstranslate.com Gdy zły los wróżbami swymi w dobry zmienia Cyganeczka w kartach szuka pocieszenia A w nich każdy z czterech krolów ma swój tron Czterech krolów, w ladców czterech świata stron
W tej kierowej, dawidaj, przez rok cały jest lipiec A w treowej, dawidaj, szumi las głosem skrzypiec W tej karowej, dawidaj, gwiazdy są bardzo tanie A w pikowej, dawidaj, sa szczęśliwi Cyganie
Bo tam wszędzie władzą czterech krolów sięga Gdzie się błękit nieba wsparł na widnokręgach Wedle prawa co powstało z dobrych wróżb W cztery strony świata mona ruszać już
W tej kierowej, dawidaj, wiatr się w lasach zabłąkał A w treowej, dawidaj, z loto rodzi się w strąkach W tej karowej, dawidaj, ludzi złych diabli wzieli A w pikowej, dawidaj, nie ma nic prócz niedzieli
Kiedy wiatr mi, Cyganeczko, w oczy wieje Kiedy jakoś nie chcą spęłniac się nadzieje Zamiast konia mi na droge wrożbe daj Zwiedzę cztery świata strony, dawidaj
W tej kierowej, dawidaj, nawet gorycz jest słodka A w treowej, dawidaj, może wreszcie go spotkam W tej karowej, dawidaj, wszystkie smutki wyrzuce A w pikowej, dawidaj, znów szczęśliwą powrócę