Jak się często zdarza Ci, aaałł Pytam w niebie gwiazd, może powiedzą mi, Myślec o tym, ile chwil przeszliśmy razem, Złych, bolących prze pięknych, ile było marzeń, Gwiazdy daleko jak co ranek uciekną, I znów zostanę sam z pytaniem do gwiezdnych bram
Wciąż czekam na twój pusty list bez słów, aaa Bez liter, mórz, aaa, to słowa rozłączyły nas, I wcale nie żal dla mnie przeszłych dni, aaa tych dziwnych snów, aaa, obaw i wątpliwości.
Naj na naj naj... Naj na naj naj...
Gdy nastanie nowy dzień, aaałł Słonce znów zabierze mój nieziemski sen Słońca blask, promieni w niebie złociście się mieni dookoła ułożyły się kształty cieni płyną chmury po niebie, myśli niosą do ciebie drzewa wiatr lekko trąca, a ja tęsknie bez końca
Wciąż czekam na twój pusty list bez słów, aaa Bez liter, mórz, aaa, na diabła mi te słowa Więc, że wcale nie żal dla mnie przeszłych dni, aaa tych dziwnych snów, aaa, obaw i wątpliwości.
Ha ha ha ha...
Jak się często zdarza Ci? Jak się często zdarza Ci? Jak się często zdarza Ci?
Naj na naj naj...
Wciąż czekam na twój pusty list bez słów, aaa Bez liter, mórz, aaa, to słowa rozłączyły nas, I wcale nie żal dla mnie przeszłych dni, aaa tych dziwnych snów, aaa, obaw i wątpliwości.
Wciąż czekam na twój pusty list bez słów, aaa Bez liter, mórz, aaa, na diabła mi te słowa Więc, że wcale nie żal dla mnie przeszłych dni, aaa tych dziwnych snów, aaa, obaw i wątpliwości.
Ja wciąż czekam, i czekam na twój pusty list Ja wciąż czekam, i czekam na twój pusty list