Dziecko we mnie mówi mi Nie każ mi stad iść Może pobawimy się jeszcze chwile Nie bądź tak jak inni Zostaw groźne miny Może nic się nie stanie jak odpuścimy /2x
Nie musisz mówić nic Widzę to w twoich oczach O nie spełnionych ochotach I roztańczonych nocach Urokach leniwych dni Kiedy masz dużo czasu Gdy nic nie musisz od razu Bo nie ma żadnych nakazów Dokazuj!
Nagle spada na ciebie myśl I nie możesz dalej iść Tak swobodnie Trochę to podłe Nie wiesz jak to działać ma Poczułeś pierwszy raz To okropne Czas nie działa odwrotnie Łapiesz się planu B Czy zapisany jest? Nawet o nim nigdy nie wiedziałeś Moment na zmiany twe Od teraz wierzysz, ze będzie wszystko poukładane Poczekaj, nie zakładaj wełnianych kapci Może nie będzie trzeba zgreda przyznawać racji Nie musisz przecież nosić ponurej maski Byś potraktowany był poważnie Bez sztywnej gadki!
Dziecko we mnie mówi mi Nie każ mi stad iść Może pobawimy się jeszcze chwile Nie bądź tak jak inni Zostaw groźne miny Może nic się nie stanie jak odpuścimy /2x
Pokolenie dużych dzieci Wiecznie jakoś leci Wanna-by ważniejsi niż brak czasu i pieniędzy Może wynajmować i jakoś cos odchować Nie dać wykołować przy tym Bo wszystko od nowa Nie dam się wciągną im w te grę Mówię naiwnie, jakbym sam nie słuchał Chce tak naprawdę Dużo mnie Niż oferują za mój udział
Dziecko we mnie mówi mi Nie każ mi stad iść Może pobawimy się jeszcze chwile Nie bądź tak jak inni Zostaw groźne miny Może nic się nie stanie jak odpuścimy /2x
Bo za dużo tu powagi Po co to? /4x Odrzuć ją dla równowagi Zostaw to! /4x /2x
Dziecko we mnie mówi mi Nie każ mi stad iść Może pobawimy się jeszcze chwile Nie bądź tak jak inni Zostaw groźne miny Może nic się nie stanie jak odpuścimy /2x