To wszystko przez plamy na słońcu, kwiaty więdnące Wiatr, który tak w oknie gra, śpiewa o tym, co mogło być Na ziemię zejdź! Orbitowanie, gonitwa bez końca niech skończy się Wypełni pustkę w nas
Aleją zatraconych Szlakiem gubionych prawd...
Odchodzi Twoja najpiękniejsza...
Więc daj jej kwiat doskonały, którego nie złamie Jej daj, może nie, może tak, gdy odbierze Twoje wezwanie Gdzieś jest miłość bez końca, ogniem płynąca, strumieniami Mało tak, tak mało czasu masz
Aleją zatraconych Szlakiem gubionych prawd Ulicą nieświadomych Na oślep za nią gnasz
Odchodzi Twoja najpiękniejsza...
Tak silny gniewem, cudzym strachem, twardy jak głaz Bądź silny sobą, silny sercem, które jej dasz! (2x)
Aleją zatraconych Szlakiem gubionych prawd Ulicą nieświadomych Na oślep za nią gnasz
Smak słodki gasi gorycz zdrady Królewna Twoja z czekolady Rozpuszcza się, jest coraz bledsza Odchodzi Twoja najpiękniejsza(3x) Odchodzi Twoja najpiękniejsza...