Dość mam gierek, ściem i kłamstw. Po-każ swą prawdziwą twarz. Weź-miesz tyle ile dasz. Kłam-stwo zniszcz, o prawdę walcz.x4
Już dosyć mam, ciągłego niepokoju, już dosyć, złego,sztucznego nastroju. Dosyć z niczego głupich przyczyn, nie zaskoczysz mnie, k***a, teraz niczym. Dosyć, krzyczę głośno-dosyć, dosyć, dosyć, że w końcu, żeby wyrwał uszy, każdej oczy. Hardcore life nie dla najmłodszych, dosyć tego, bo każdy jest mądry. Jeden mądrzejszy od drugiego, na pośmiewisko, wystawia swoje ego. Opary absurdu to banialuki. Co to za cyrk ? Co to za burda ? Dosyć tego zakłamanego 'gówna' Bujda gangi z choinki się urwał. Dosyć głupoty, której nie mogę ścierpieć, ta nadzieja wzrasta i daje mi przeżyć,to.
Dość mam gierek, ściem i kłamstw. Po-każ swą prawdziwą twarz. Weź-miesz tyle ile dasz. Kłam-stwo zniszcz, o prawdę walcz.x4
Odbijam od tego, zawijam, szybko przewijam, nawijam, nie chcę więcej fory, z twarzą tak wręcz wbijam. Chcesz coś zmienić? A nic się nie zmienia. Ktoś ma zawsze coś do powiedzenia. Mało skuteczności, więcej, ej Ty. Ja każdą walkę na mikrofon zamieniam. Dosyć kłamstwa, fałszywych oczu. Stawić temu czoła teraz jestem gotów. Dosyć wojny-dosyć, dosyć, dosyć. Bardzo chciałbym tak tego dożyć. Ludzką ręką, zburzyć twardy mur. Pokazać wrogom i zakopać tur Jak Tony Montana, zasypać pychę. Zawisieć, stawić czoła takim jednym trikiem. Jestem ZIP-em, typem nie buntownikiem. Dla fałszywych ludzi zawsze przeciwnikiem.
Dość mam gierek, ściem i kłamstw. Po-każ swą prawdziwą twarz. Weź-miesz tyle ile dasz. Kłam-stwo zniszcz, o prawdę walcz.x4