Czekaj dni siedem Być może zimnych i wietrznych Ale dni siedem jedynie Bo ósmy będzie wieczny
Puść go i nie trzymaj Nie skręcaj, nie naginaj Capniesz go za łachy, będzie wierzgał, fikał przez palce wyciekał
Bo ten który minął, do ciebie nie należał I ten który nadejdzie, także twój nie będzie Bo ten który minął, do ciebie nie należał I ten który nadejdzie, także twój nie będzie
Czekaj dni siedem Być może zimnych i wietrznych Ale dni siedem jedynie Bo ósmy będzie wieczny
Nowy lichy lizie, stary wspomnisz Jeśli nowy cudny, stary zapomnisz Ale wiedz iż nie ma wcześniej i nie ma też później Więc co u licha teraz? Jest tylko tu i teraz Tu i teraz tu i teraz tu i teraz tu i teraz
Bo ten który minął, do ciebie nie należał I ten który nadejdzie, także twój nie będzie Bo ten który minął, do ciebie nie należał I ten który nadejdzie, także twój nie będzie